Po słabej pierwszej połowie, trenerowi udało się zmotywować zawodników. W drugiej części meczu mogliśmy oglądać wreszcie wielką Wisłę. Krakowscy piłkarze strzelili bowiem Lechii Gdańsk aż trzy bramki. Trafienia zaliczyli Marcelo (65), 2:0 Tomas Jirsak (86), 3:0 Rafał Boguski (87). Dzięki temu zwycięstwu Wisła ma 5 punktów przewagi nad Ruchem Chorzów i Lechem Poznań.

Reklama

Tymczasem Legia traci szansę na dogonienie lidera. Nie pomógł bowiem nowy trener. Po bardzo słabym meczu warszawski klub zdobył zaledwie punkt, remisując 1-1 ze Śląskiem Wrocław. Stefanowi Białasowi nie udało się w ciągu tygodnia odmienić oblicza Legii, która nie wygrała czwartego z rzędu meczu (łącznie z pucharowym). Jej piłkarzom nie brakuje chęci, ale dynamiki, agresywności, a jednostajne i schematyczne rozgrywanie piłki w ataku jest łatwe do rozszyfrowania dla defensorów rywali. Śląsk także nie zachwycił, ale z minuty na minutę grał lepiej. Poza tym remis w Warszawie wciąż cieszy każdy ligowy zespół.