Rozgrywającemu Sbornej przyszło świętować urodziny w Kraju Kwitnącej Wiśni już po raz czwarty. "Bardzo miło wspominam rok 1999, kiedy to nasz zespół zdobył Puchar Świata. Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby ten sukces powtórzyć. Lepszego prezentu nie można sobie wyobrazić" - powiedział Chamuckich.
Wszyscy Rosjanie mogą powoli szykować się na wielkie świętowanie, bo prowadzą w tabeli i są o krok od zapewnienia sobie awansu na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Pekinie.
"Co to za urodziny, że ani porządnie nie można się napić, ani zakąsić i z gośćmi nie da się do rana posiedzieć" - żalił się Wadim Chamuckich, który wczoraj obchodził 38. urodziny. Rosyjski siatkarz przebywa ze swoją reprezentacją na siatkarskim Pucharze Świata w Japonii.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama