Rosjanki nie wybiło z rytmu przerwanie konkursu z powodu zachowaniem brazylijskiej tyczkarki Fabiany Murer, która skarżyła się sędziom, że ma trudności z wyborem tyczki, dyskutowała ze swym trenerem oraz sędziami i na około dziesięć minut zatrzymała konkurs. Z rekordu Jelena cieszyła się jak dziecko.

Reklama

Lekkoatletyczną sensacją dnia był jednak nie występ fantastycznej Rosjanki, ale dramat dwóch faworytów w biegu na 110 ppł - Liu Xianga i Terrence'a Trammela. Chiński płotkarz, mistrz olimpijski z Aten w biegu na 110 m ppł, zrezygnował ze startu w biegu pierwszej rundy tej konkurencji. Xiangowi prawdopodobnie odnowiła się kontuzja ścięgna Achillesa. Trammel, wicemistrz olimpijski z Sydney i z Aten oraz wicemistrz świata z 2007 roku z Osaki, doznał kontuzji na pierwszym płotku w pierwszym wyścigu eliminacji.

W Pekinie porażkę ponieśli amerykańscy bokserzy. Po poniedziałkowych walkach zaledwie jeden z nich - Deontay Wilder (91 kg) - zdobędzie medal. Do strefy medalowej nie zakwalifikował się ubiegłoroczny mistrz świata Demetrius Andrade (USA), który przegrał z Jungjoo Kimem (Korea Płd.) 9:11.

Pozytywnie zaskoczył za to pięściarz z Mauritiusa, Bruno Julie, wygrywając ćwierćfinałową walkę wagi koguciej (54 kg). Tym zwycięstwem zapewnił swojemu krajowi pierwszy w historii medal olimpijski.

Birmin Kipruto podtrzymał znakomitą passę biegaczy kenijskich zdobywając w poniedziałek tytuł mistrza olimpijskiego igrzysk w Pekinie w biegu na 3000 metrów z przeszkodami. To siódmy z rzędu triumf Kenijczyków na tym dystansie w historii IO. Ostatnim biegaczem spoza Kenii, który wygrał na tym dystansie na IO był w Moskwie Bronisław Malinowski. Kenijczyków w Moskwie jednak nie było, bo zbojkotowali igrzyska.

Reklama

Amerykanin Angelo Taylor, zwycięzca biegu na 400 m ppł w Pekinie przeżywa drugą młodość. Taylor 10 lat temu przebiegł 400 m ppł najszybciej w historii w kategorii 19-latków - 47,90. Zdobył złoto w Sydney, ale po igrzyskach 2004 r. w Atenach (gdzie był półfinalistą na 400 m ppł) wydawało się, że jego kariera zbliża się do końca. Lekarze poradzili mu, by wziął roczny rozbrat ze sportem, z powodu pęknięć przeciążeniowych goleni. Teraz powrócił i to w jakiej formie!