"Mam nadzieję, że nasi wygrają, bo założyłem się z Ivanem - mówi Sławomir Peszko. Zakład działa w dwie strony. "Jeśli do finału awansują Chorwaci, to nauczę się i zaśpiewam pierwszą zwrotkę ich hymnu. Kiedy wygrają Polacy, to Turina będzie wkuwał słowa Mazurka Dąbrowskiego" - wyjaśnia skrzydłowy "Kolejorza".