Kim była jego towarzyszka? Czyżby strongmen w końcu się zakochał? Widać było, że dobrze czują się w swoim towarzystwie, a na salę "Pudzian" wprowadzał tajemniczą blondynkę, trzymając ją za rękę.

Mariusz Pudzianowski jednak nie za bardzo chce się chwalić tą znajomością. W rozmowie z dziennikarzami "Faktu" najpierw nie mógł sobie przypomnieć, z kim pojawił się na gali, a potem stwierdził, że na zawody udał się w towarzystwie trenera, swojego brata oraz jego dziewczyny.

Reklama