Przed rokiem Boonen miał również pozytywny wynik testu na kokainę. Nie został jednak zawieszony przez Międzynarodową Unię Kolarską (UCI), bowiem kontrola została przeprowadzona podczas przerwy w startach. Używanie kokainy poza zawodami nie jest zabronione przepisami sportowymi. Po pierwszej wpadce belgijski kolarz nie został dopuszczony do Tour de France 2008.

Reklama

Podobnie jak przed rokiem, 28-letni Boonen skontrolowany został w kwietniu poza zawodami. Po informacji o pozytywnym wyniku testu na kokainę został czasowo zawieszony przez swoją grupę Quick Step, ale powrócił na kolarskie trasy 2 czerwca, a w ubiegłym tygodniu wziął udział w wyścigu Dauphine Libere.

>>>Znany kolarz złapany na zażywaniu kokainy

Organizatorzy Tour de France w komunikacie informującym o wykluczeniu Boonena przypomnieli, że w ubiegłym roku, po pierwszym pozytywnym teście na kokainę, również nie dopuścili Belga do startu. Zdaniem ASO start zawodnika, któremu zarzuca się przyjmowanie kokainy "jest nie do pogodzenia z wizerunkiem Tour de France".

Reklama

Decyzję organizatorów krytykuje ekipa Quick Step a także adwokat zawodnika utrzymując, że kokaina zażywana poza wyścigami, nie jest dopingiem. "Zabrania mu się wykonywania pracy na podstawie arbitralnej decyzji" - twierdzi mecenas Luc Leleu.

Zawodnik i jego drużyna mają prawo odwołania od decyzji ASO do Trybunału Arbitrażowego ds. sportu przy Francuskim Komitecie Olimpijskim, którego ewentualne postanowienie będzie już miało charakter ostateczny.

Boonen to triumfator klasyfikacji sprinterskiej Tour de France 2007. W 2005 roku został mistrzem świata w kolarskim wyścigu szosowym. Jednym z największych osiągnięć w jego karierze są trzy zwycięstwa w słynnym "Piekle Północy" - wyścigu Paryż - Roubaix.