Do dzisiaj kierowcy wspominają deszczowy wyścig o Grand Prix Monako w 1996 roku. Wówczas do mety dojechało trzech kierowców - najmniej w historii. Zawodów nie ukończył m.in. Michael Schumacher...

Reklama

"Po sobotniej wieczornej burzy, kolejna ma nadejść w niedzielę rano i będzie jeszcze silniejsza. W czasie trwania wyścigu przejdzie jeszcze większa burza z dość intensywnymi opadami deszczu" - oto komunikat meteorologiczny na najbliższe dni dla Monako. Zapowiada się wyścig grozy!

Wczoraj "Fakt" zapytał Kubicę na torze w Monako, czy deszcz byłby dobry dla jego zespołu. "Trudne pytanie, bo nie ścigaliśmy się jeszcze w tym sezonie na mokrym torze. Ale jeśli będzie padać, to niewiele bolidów dojedzie do mety. Na tej trasie jest wiele białych linii, na nich łatwo utracić przyczepność, zwłaszcza bez kontroli trakcji. Nie ma marginesu na błąd. Ale dla mnie deszcz nie będzie problemem. Lubię ten tor bez względu na warunki atmosferyczne" - mówi.

Nasz kierowca wyjątkowo spokojnie podchodzi do niedzielnego wyścigu. We wczorajszych treningach jeździł szybko i pewnie. W pierwszym miał szósty czas (wygrał Kimi Raikkonen), a w drugim ... (najlepszy był.Hamilton).

Reklama

Na oficjalnej stronie internetowej Formuły 1 Kubica otrzymał najwięcej głosów w ankiecie typującej kierowcę, który odniesie swoje pierwsze zwycięstwo w Monako. Poproszony przez "Fakt" o komentarz, odparł: "Pewnie polscy kibice na mnie głosowali. Ciężko będzie wygrać, ale na tym torze wszystko jest możliwe" - uśmiechnął się szeroko.