UCI wyjaśniła, że w próbce moczu Kołobniewa wykryto diuretyk, a więc specyfik mogący służyć do maskowania środków dopingowych. Próbka została pobrana w środę po piątym etapie z Carhaix do Cap Frehel. Kolarz ma cztery dni na zażądanie zbadania próbki B.

Reklama

Diuretyki nie znajdują się na liście zabronionych substancji. Ostatnio za stosowanie specyfiku z tej grupy mistrz olimpijski w pływaniu Brazylijczyk Cesar Cielo został przez rodzimą federację jedynie upomniany.

Wszystko wskazuje jednak na to, że Rosjanin zakończy wyścig. Dyrektor sportowy Katiuszy Bart Leysen zapytany, czy Kołobniew będzie kontynuować wyścig, odpowiedział: "Nie sądzę".

30-letni Rosjanin jest pierwszym zawodnikiem, który miał pozytywny wynik testu antydopingowego podczas tegorocznej "Wielkiej Pętli". Jest zawodowcem od 2002 roku, wicemistrzem świata w wyścigu ze startu wspólnego z 2009 roku. Na igrzyskach w Pekinie był czwarty.

W klasyfikacji generalnej Tour de France zajmował po dziewięciu etapach 69. miejsce.