W ostatnich sekundach meczu Kristianstad - Lugi, przy wyniku 25:24 dla gospodarzy, napastnik gości został sfaulowany. Sędzia nie dopatrzył się karnego i pomimo protestów podyktował tylko rzut wolny. Goście jednak zdobyli bramkę, lecz nie została ona uznana i przegrali mecz.

Reklama

Trener Lugi Tomas Axer udał się zaraz po meczu na komisariat policji, aby zgłosić - jak powiedział - ewidentną i świadomą kradzież. W drodze powiadomił o swoich zamiarach kibiców na portalach społecznościowych.

"Niestety policja mnie wyśmiała i nie przyjęła zgłoszenia. Szkoda, ponieważ jeżeli sędziów będzie się karać, to może będą uczciwie sędziować. W tym przypadku była to para młodych i niedoświadczonych arbitrów, ale za kradzież powinno się ponosić karę, ponieważ strata punktów posiada również wymiar finansowy" - powiedział szkoleniowiec dziennikowi Aftonbladet.