Jodie Marsh nie może spokojnie spać. Wszystko przez silikon w jej piersiach. Kulturystka boi się, że nosi w sobie wadliwe implanty z Francji, które mogą eksplodować. Cały czas modlę się, bym nie była jedną z kobiet noszących implanty firmy PIP - mówi drżącym głosem Brytyjka. 
        
    
                        
                        
                    
                Reklama
            
        
    
                Reklama
            
        
    Reklama