Ten mecz to wyjątkowe wydarzenie sportowe. Gościem specjalnym będzie Lech Wałęsa, który uroczyście otworzy Euro-American Challenge symbolicznym rzutem monetą - poinformowali organizatorzy.

Reklama

W teamie amerykańskim (selekcjoner George St Lawrence) wystąpią zawodnicy, którzy brali udział w międzyuczelnianych rozgrywkach FCS (Football Championship Subdividion). Gwiazdą ekipy będzie gracz zawodowej ligi NFL Laurence Maroney, który kilka sezonów spędził w New England Patriots (w tegorocznej 46. edycji Super Bowl zespół przegrał w finale z New York Giants) i Denver Broncos.

Drużynę Europy poprowadzi Kirk Heidelberg, który do składu powołał 20 Polaków i 29 futbolistów grających na co dzień w ligach niemieckiej, francuskiej, norweskiej, fińskiej, szwedzkiej, węgierskiej, irlandzkiej, tureckiej oraz serbskiej.

Wśród zakwalifikowanych zawodników z polskich drużyn, siedmiu jest z Seahawks Gdynia (mistrz kraju), pięciu z Giants Wrocław, trzech z Warsaw Eagles, dwóch z Kozły Poznań oraz z Devils Wrocław i Silesii Rebels. Dołączy do nich Bartosz Kalejta, 24-letni zawodnik ze Szczecina, który od pół roku gra w norweskim Kristiansand Gladiators.

Reklama

Mecz w Warszawie będzie największym futbolowym wydarzeniem mojego życia; będę miał możliwość grania przeciwko zawodnikom, dla których niejednokrotnie siedziało się przed telewizorem do późnych godzin nocnych - powiedział Kalejta.

Mecz ma status "Mother friendly". Wszystkie spotkania futbolu amerykańskiego formatowane są w taki sposób, aby zachęcały do przyjścia całe rodziny. Zero agresji, mnóstwo konkursów i atrakcji. Na stadionie będzie specjalne pomieszczenie dla matek czy rodziców z dziećmi. W depozycie dostępne będą także wózki - zaznaczył organizator imprezy Jacek Śledziński.

Futbol amerykański po raz drugi zagości na Stadionie Narodowym. 15 lipca finał Topligi (Seahawks Gdynia pokonali Warsaw Eagles 52:37) obejrzało ponad 23 tysiące osób, co jest największą widownią w tej dyscyplinie sportu w Polsce. Organizatorzy Euro-American Challenge spodziewają się, że 1 września może paść kolejny rekord frekwencji. Bilety są jeszcze do nabycia