Crump to najbardziej utytułowany australijski żużlowiec. Jest trzykrotnym indywidualnym mistrzem świata (2004, 2006, 2009), dwukrotnie poprowadził reprezentację Australii do zwycięstwa w Drużynowym Pucharze Świata (2001, 2002), a raz, jeszcze w starej formule, zdobył z nią drużynowe mistrzostwo świata (1999).
Ma na koncie najwięcej, bo aż 23 zwycięstwa turniejowe wśród wszystkich uczestników cyklu Grand Prix. W ostatniej eliminacji w duńskim Vojens przekroczył także barierę dwóch tysięcy zdobytych punktów. Właśnie w takim momencie postanowił zamknąć w swoim życiu pewien etap, kończąc udział w cyklu Grand Prix.
To decyzja, którą podjąłem jakiś czas temu razem z moją rodziną. Mówię o tym teraz, gdyż nie chcę zepsuć radości zwycięzcy tegorocznych zmagań, którego poznamy podczas zawodów w Toruniu. Jestem niesamowicie dumny z rekordu, jaki osiągnąłem w cyklu Grand Prix, tym bardziej, że do każdego startu podchodziłem z wiarą, że mogę wygrać - powiedział Crump.
Przygody z żużlem jeszcze nie kończy, nadal będzie można go oglądać podczas ligowych zmagań w Polsce i za granicą. Odchodząc z cyklu Grand Prix pozostawia nadzieje Australijczyków na kolejne sukcesy w dobrych rękach - przed ostatnim turniejem w klasyfikacji generalnej prowadzi Chris Holder, który w Toruniu, na swoim ligowym torze, może zapewnić sobie tytuł indywidualnego mistrza świata.
Ścigam się na żużlu zdecydowanie dłużej niż większość startujących zawodników w cyklu Grand Prix. Potrzebuję teraz świeżego oddechu, by cieszyć się tym, co działo się przez ostatnie blisko dwie dekady. Byłem już na szczycie w indywidualnych mistrzostwach świata, teraz czas na innych, na nową erę, bez Jasona Crumpa w Grand Prix - dodał Australijczyk.
Dyrektor cyklu Grad Prix nie ukrywa, że Crump jest ważną postacią w historii cyklu.
Jason to prawdziwy sportowiec z krwi i kości, a także dżentelmen, zarówno na torze, jak i poza nim. Zawsze wykazywał się najwyższym profesjonalizmem w naszej współpracy i był przykładem dla innych żużlowców, jaką iść drogą, by zdobyć tytuł mistrza świata. Będzie nam wszystkim brakowało Jasona i jego rodziny na torze jak i w parkingu podczas zawodów - powiedział Paul Bellamy.
Decyzja o odejściu z cyklu Grand Prix po zakończeniu tegorocznego sezonu oznacza, że zawodnik, który zajmie w klasyfikacji końcowej dziewiątą pozycję, będzie miał zagwarantowane stałe miejsce w kolejnym cyklu w roku 2013. Aktualnie miejsce to zajmuje Szwed Andreas Jonsson.