To trzecie mistrzostwo Polski w historii klubu z Tarnowa (poprzednie w latach 2004, 2005).

Stadion w Tarnowie oszalał, gdy w 14. wyścigu tarnowska para Martin Vaculik, Greg Hancock wygrała podwójnie z duetem Stali Krzysztofem Kasprzakiem i zastępującym Jensena Matejem Zagarem. W tym momencie gospodarze prowadzili już 49:35, a w dwumeczu 91:82 i było jasne, że tytuł zdobyli gospodarze.

Reklama

Zgodnie z planem już w pierwszym wyścigu cztery punkty straty z Gorzowa odrobili tarnowscy juniorzy Maciej Janowski i Kacper Gomólski, wygrywając podwójnie z Adrianem Cyferem i Łukaszem Kaczmarkiem. W drugim biegu kapitalnie pojechał Jakub Jamróg, który wyprzedził Kasprzaka, Grega Hancocka i Michaela J. Jensena. W tym momencie tarnowianie wyrównali straty w dwumeczu.

Kolejne wyścigi zakończyły się wygraną 4:2 tarnowian, a ogromne kłopoty miał kapitan zespołu Stali Tomasz Gollob, który zmieniał aż trzy motocykle. W piątym wyścigu przytrafił się defekt świetnie jeżdżącemu w końcówce Vaculikovi, który jechał na trzeciej pozycji i po raz pierwszy bieg zakończył się remisem.

Reklama

Serca tarnowian zadrżały w następnym biegu, kiedy para Zagar, Iversen pokonała podwójnie Janusza Kołodzieja i Gomólskiego i Stal zmniejszyła straty w dwumeczu do jednego punku. Riposta gospodarzy była błyskawiczna. Jamróg i Hancock i takim samych rozmiarach wygrali z Gollobem i Cyferem.

Goście wygrali bieg numer dziewięć, w którym Zagar i Iversen pokonali 4:2 Hancocka i Jamroga.

W wyścigu 11. trener Marek Cieślak zdecydował się w miejsce dobrze jeżdżącego Jamroga desygnować do wyścigu Janowskiego i wciąż aktualny mistrz świata juniorów nie zawiódł, wygrywając przed Iversenem i Zagarem. W końcówce spotkania przebudził się mający w pierwszych wyścigach kłopoty z motocyklem Vaculik, pokonując w 13. biegu po kapitalnym pojedynku z Gollobem.

Reklama

Przed wyścigami nominowanymi tarnowianie prowadzili 45:33, a w dwumeczu było już 87:80. Szanse na złoto Stali dawały tylko wygrane w wyścigach nominowanych w stosunku 5:1. W 14. po raz kolejny klasę pokazał jednak Vaculik, wygrywając przed Kasprzakiem, Hancockiem i Zagarem i w tym momencie stało się jasne, że mistrzami Polski zostaną żużlowcy Azotów Tauronu.

W 15. wyścigu, oglądanym na stojąco przez kibiców, zwyciężył najlepszy w zespole gości Zagar przed najlepszym w ekipie Azotów Madsenem oraz Gollobem i Kołodziejem.

Kapitan zespołu Stali Tomasz Gollob w tym meczu nie wygrał żadnego wyścigu.

Po meczu szczęśliwy był trener gospodarzy Marek Cieślak, który stwierdził, że w swojej kolekcji ma już kilka medali, ale oczywiście najcenniejszy jest ten ostatni. Przed rokiem Cieślak sięgnął po tytuł z Falubazem Zielona Góra.

Radości nie krył także Maciej Janowski. Zawodnik, który w swojej kolekcji ma już wiele medali, podkreślił, że do tej pory nie zdobył jeszcze żadnego krążka w zawodach o drużynowe mistrzostwo Polski i ten będzie wisiał na honorowym miejscu.

Azoty Tauron Tarnów: Leon Madsen 14 (3,3,3,3,2), Martin Vaculik 8 (1,d,1,3,3), Janusz Kołodziej 7 (3,1,3,0,0), Maciej Janowski 7 (3,1,0,3), Greg Hancock 6 (1,2,2,0,1), Jakub Jamróg 6 (3,3,0), Kacper Gomólski 3 (2,0,1).

Stal Gorzów Wlkp.: Matej Zagar 11 (0,3,3,2,0,3), Krzysztof Kasprzak 9 (2,1,2,2,2), Tomasz Gollob 8 (2,1,2,2,1), Niels Kristian Iversen 7 (2,2,1,1,1), Michael J. Jensen 3 (0,2,1), Adrian Cyfer 1 (1,0,0,0), Łukasz Kaczmarek 0 (0,0).

Najlepszy czas w 15. wyścigu Matej Zagar - 69,83. Sędzia: Marek Wojaczek. Widzów 18 000.