Fredriksson, w miejscu, gdzie ograniczenie wynosi 80 kilometrów na godzinę, jechał z szybkością 146 kilometrów na godzinę. Według norweskiego prawa przekroczenie szybkości o ponad 30 kilometrów na godzinę kwalifikuje się nie tylko do odebrania prawa jazdy i wysokiej grzywny, lecz również do kary więzienia.

Reklama

Norweski sąd skazał go w piątek na 16 dni pozbawienia wolności i odesłał sprawę do Szwecji. Narciarz będzie musiał nosić specjalną obrożę na nodze, która będzie monitorować jego przebywanie w domu.

"Karę uda się tak ustawić czasowo, że wystartuję 22 listopada w premierze PŚ w Gallivare. Pobyt w domu poświęcę treningowi siłowemu" - powiedział sportowiec.

Fredriksson zdobył cztery medale mistrzostw świata i jeden olimpijski (brąz w sztafecie 4 x 10 km w Turynie) i był zwycięzcą Pucharu Świata w sezonie 2002/2003.