Seisenbacher, który w grudniu ubiegłego roku nie stawił się na swoim procesie w Wiedniu, był poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Zatrzymano go 1 sierpnia w stolicy Ukrainy.

Ambasada austriacka w Kijowie poinformowała nas, że wydano negatywną decyzję w sprawie ekstradycji, ale pan Seisenbacher musi opuścić kraj do 12 października - oświadczyła Britta Tichy-Martin, rzeczniczka austriackiego ministra sprawiedliwości.

Były judoka jest oskarżony o to, że na przełomie XX i XXI wieku molestował seksualnie dwie dziewczynki. Pracował wtedy jako trener w Wiedniu. Według prokuratury jedna z ofiar, mająca wówczas 11 lat, była wykorzystywana seksualnie przez trzy lata.

Reklama

Seisenbacher był pierwszym judoką, który zdobył złote medale olimpijskie na dwóch kolejnych igrzyskach. Na najwyższym stopniu podium stanął w Los Angeles (1984) i Seulu (1988). Do dziś jest najbardziej utytułowanym Austriakiem w sportach letnich.

Reklama