9 czerwca 2018 roku 35-letni Kowaliow został zatrzymany przez policję w Kalifornii. Stróżom porządku poskarżyła się na niego kobieta, do której sportowiec zalecał się w dyskotece. Była jednak nieczuła na jego zaloty.
Bokser razem z kolegą poszli za nią do hotelu, gdzie doszło do pobicia. Lekarze stwierdzili złamanie nosa i wstrząśnienie mózgu.
Sprawcy grozi maksymalna kara do czterech lat pobytu za kratkami. Kowaliow przyznał się do winy, a sąd wyznaczył kolejną rozprawą na marzec.
Dzięki temu 2 lutego Rosjanin będzie mógł stoczyć we Frisco (stan Teksas) rewanżowy pojedynek z aktualnym mistrzem globu w tej wadze Kolumbijczykiem Eleiderem Alvarezem.
Pierwszą walkę 4 sierpnia Alvarez wygrał przez nokaut w siódmej rundzie.
Na zawodowym ringu Kowaliow wygrał 32 pojedynki, w tym 28 przez nokaut, doznał trzech porażek i jedną walkę zremisował. Młodszy od niego o rok rywal wygrał wszystkie 24 walki, a w 12 znokautował przeciwnika.