Początkowo do pojedynku o pas mistrzowski International Boxing Federation miało dojść 29 lutego w Chicago, potem zmieniono datę na 28 marca, a następnie podawane były terminy w kwietniu i maju. Jednym z powodów odwlekania gali była kontuzja prawej łydki Gołowkina. Uwzględniano także możliwość zorganizowania walki w jego rodzinnym Kazachstanie.

Reklama

Według Rafaela, mimo że w ostatnim czasie masowo odwoływane są gale z powodu koronawirusa, to ustalono właściwą datę potyczki broniącego tytułu Gołowkina z obowiązkowym pretendentem Szeremetą. Ma do niej dojść 6 czerwca w Inglewood w stanie Kalifornia.

Już wcześniej ogłoszono, że w przypadku zwycięstwa pięściarz z Kazachstanu w kolejnym pojedynku – tym razem we wrześniu (początkowo mówiono o maju) spotka się z Meksykaninem Saulem Alvarezem. Gołowkin przegrał z nim w 2018 roku i zremisował w 2017.

Na zawodowych ringach białostoczanin Szeremeta wygrał wszystkie 21 walk, w tym pięć przed czasem. Gołowkin ma na koncie 40 zwycięstw (aż 35 nokautów), a także po wspomnianej jednej porażce i remisie.

Reklama

W przeszłości o mistrzostwo świata kategorii średniej boksowało dwóch Polaków - Grzegorz Proksa (przegrał z Gołowkinem w 2012 roku) i Maciej Sulęcki (porażka z Amerykaninem Demetriusem Andrade w 2019). Gołowkin pokonał także Daniela Urbańskiego w pojedynku rankingowym w 2006 roku.