W Abu Zabi na gali UFC 253 – w pojedynku o wakujący tytuł wagi półciężkiej (93 kg) – Błachowicz wygrał w drugiej rundzie z Amerykaninem Dominickiem Reyesem.

Trwa ładowanie wpisu

Polacy, dziękuję za wsparcie. Czułem tę moc, dziękuję bardzo – powiedział Błachowicz po walce z faworyzowanym, walczącym z tzw. odwrotnej pozycji Reyesem.

Rozstrzygnięcie nastąpiło pod koniec drugiej rundy. Najpierw Polak trafił ciosem lewą ręką na głowę, przeciwnik przewrócił się na deski, a Błachowicz serią uderzeń z góry zakończył rywalizację.

Reklama
Reklama

Chwilę wcześniej wydawało się, że "Cieszyński Książę”, jak nazywany jest 37-letni Błachowicz, złamał nos Kalifornijczyka. Polak konsekwentnie też obijał kopnięciami żebra Reyesa. Ostatecznie zasłużenie wygrał przed czasem.

Przez ponad dwa lata mistrzynią UFC wagi słomkowej była Joanna Jędrzejczyk, a teraz szansę otrzymał i wykorzystał Błachowicz. Jego trenerami są Robert Jocz i Robert Złotkowski.

Trwa ładowanie wpisu

W Ultimate Fighting Championship występuje od 2014 roku. Początkowo częściej przegrywał niż wygrywał, ale w ostatnich trzech latach poniósł tylko jedną porażkę i jego obecny bilans w MMA wynosi 27-8 (8 KO, 9 SUB), zaś w UFC 10-5.

Sześć lat młodszy Reyes (12-2, 7 KO, 2 SUB) wcześniej przegrał tylko raz, na początku roku na dystansie 25 minut (5 rund) z rodakiem i mistrzem wagi półciężkiej 33-letnim Jonem Jonesem (26-1), który następnie zwakował pas i przeniósł się do kategorii ciężkiej, z limitem 120 kg.