Na początku roku znany pięściarz trafił na pięć miesięcy za kratki, a powodem było złamanie sądowego zakazu poruszania się pojazdami mechanicznymi. Przebywa w celi jednoosobowej.
39-letni Włodarczyk jest osadzony w zakładzie karnym Warszawa-Służewiec. Jego promotor Andrzej Wasilewski (od ponad 20 lat prowadzi karierę tego boksera) przekazał, że były mistrz świata ma bardzo dobrą opinię w więzieniu, nie sprawia żadnych problemów, zrozumiał swój błąd i liczył, że dalszą część kary będzie mógł odbywać poza murami, w tzw. trybie dozoru elektronicznego (z bransoletką na nodze).
W czwartek odbyła się rozprawa sądu penitencjarnego, który jednak nie zgodził się na takie rozwiązanie. To oznacza, że Włodarczyk pozostanie w zakładzie karnym.
Na zawodowych ringach „Diablo” Włodarczyk wygrał 58 walk, cztery przegrał oraz jedną zremisował. W poprzednim roku nie boksował, zaś w 2021 miał rywalizować o mistrzostwo Europy kategorii junior ciężkiej. Pas należy do Brytyjczyka Tommy'ego McCarthy'ego (17-2, 8 KO).