Krótko trwała pierwsza walka, bo już w pierwszej rundzie Jarosław Iwanow posłał na deski Dmitrija Werhoweckiego, który nie był w stanie kontynuować pojedynku.
Z zainteresowaniem czekano na występ Damiana Durkacza, mającego największe z naszych reprezentantów szanse na występ na olimpiadzie. Pięściarza Concordii Knurów za niecały miesiąc czeka jedna tylko walka z Węgrem Milanem Fodorem, a jej zwycięzca uzyska przepustkę na tokijskie igrzyska.
"To był mój ostatni, bardzo ważny sprawdzian przed kwalifikacjami olimpijskimi w Paryżu. Teraz czeka mnie jeszcze zgrupowanie w Gruzji i wyjazd do Francji. Nie mam jeszcze odpowiedniej szybkości, ale schodzę dopiero z obciążeń i wiem, że będzie dobrze" - powiedział Damian Durkacz.
Sędziowie nie mieli wątpliwości, że zdecydowanie przeważał w ringu Polak, jednogłośnie pokonując Egora Bejenaru.
Po dłuższej przerwie spowodowanej kłopotami zdrowotnymi i kontuzją w kadrze pojawił się Mateusz Polski, który wygrał stosunkiem 2:1 z olimpijczykiem z Londynu Wasilijem Biełousem, o czym zadecydowała umiejętność skracania dystansu do przeciwnika.
Niejednogłośnie werdykty zapadły także w następnych walkach Filipa Wąchały i Bartosza Gołębiewskiego, natomiast występy Daniela Adamca i 20-letniego Mateusza Bereźnickiego nie pozostawiały żadnych wątpliwości, że to Polacy dominowali w ringu.
W ostatnim pojedynku wieczoru Oskar Safaryan zmierzył się z Aleksiejem Zavatinem i wygrywając 2:1 ustalił rezultat meczu.
Wyniki poszczególnych walk:
kat. 57 kg
Jarosław Iwanow - Dmitri Werhovecki rsc w 1 rundzie
kat. 63 kg
Damian Durkacz - Egor Bejenaru 3:0
kat 69 kg
Mateusz Polski - Wasyli Biełous 2:1
Filip Wąchała - Davron Bozorov 2:1
kat. 75 kg
Bartosz Gołębiewski - Vlad Gavrulic 2:1
kat. 81 kg
Daniel Adamiec - Marin Bucataru 3:0
kat. 91 kg
Mateusz Bereźnicki - Andrej Zaplitini 3:0
kat. +91 kg
Oskar Safaryan - Aleksiej Zavatin 2:1
Szósta już gala boksu olimpijskiego Suzuki Boxing Night, po raz czwarty z rzędu odbyła się w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. (PAP)
asz/ sab/