Według francuskich mediów zarówno klinika w Grenoble, w której przez kilka miesięcy hospitalizowano Schumachera jak i jego szwajcarscy adwokaci skierowali sprawę kradzieży dokumentów do sądu. Podobny krok prawny uczyniła rodzina kierowcy, która określiła to co się stało jako żenujące wydarzenie. Według tych samych źródeł złodziej lub złodzieje już zaproponowali mediom kupno ukradzionych dokumentów.
Rodzina ostrzega gazety przed publikowaniem treści zawartej w medycznym dossier, gdyż byłby to oczywisty akt złamania tajemnicy lekarskiej, co podlega karze.
Nie wiadomo kiedy ani w jakich okolicznościach dokumenty znikły z archiwum kliniki w Grenoble. Według wychodzącego na południu Francji dziennika "Le Dauphine Libere" ukradziono dwie pierwsze strony z dossier, które składało się z kilkudziesięciu kartek.
Wielokrotny mistrz Formuły 1 uległ poważnemu wypadkowi narciarskiemu w znanym francuskim kurorcie Meribel. Do zdarzenia doszło 29 grudnia ubiegłego roku. Przez wiele miesięcy znajdował się w stanie śpiączki klinicznej.