Na jednym z okrążeń obaj motocykliści wylądowali na żwirze. Jednak żadnych obrażeń nie odnieśli, bo po chwili już byli na nogach i ruszyli z pięściami w swoim kierunku. Bójkę krewkich Holendrów przerwali ludzie ze sztabu medycznego. Gdyby nie oni, to nie wiadomo, jak zakończyłaby się cała sprawa, bo w ruch oprócz pięści poszły też nogi.
Podczas wyścigu Moto 3 na Sachsenringu doszło do bójki między dwoma motocyklistami. Po kraksie z pięściami skoczyli do siebie Holendrzy Bryan Schouten i Scott Deroue.
Reklama
Reklama
Reklama