Nie miałem okazji jeździć w Le Mans od 2013 roku, bo byłem zajęty startami w Japonii (wyścigi w Super Formula i Super GT ), teraz liczę, że wszystko uda się pogodzić. Jestem gotowy do współpracy z nową ekipą - zadeklarował Rossiter.
33-letni Brytyjczyk karierę zaczynał jako 14-latek w kartingu. Później jeździł w różnych seriach wyścigowych, był także kierowcą testowym w zespołach Formuły 1 m.in. w BAR i Hondzie.
Na początku lutego Kubica poinformował, że wraca na tor i w czerwcu m.in. pojedzie w Le Mans. Były kierowca Formuły 1 miał w barwach austriackiego zespołu ByKolles w klasie LMP1 startować w całym cyklu World Endurance Championship. W sumie planowano dziewięć rund, na początek cztery w Europie, po nich w Meksyku, USA, Japonii, Chinach i 18 listopada na torze Sakhir w Bahrajnie.
Jednak problemy techniczne i organizacyjne spowodowały, że przez dwa miesiące nie udało się przeprowadzić ani jednej pełnej sesji treningowej, a przygotowania do pierwszego w sezonie wyścigu, który odbył się 16 kwietnia na Silverstone, także przebiegały z poważnymi problemami. W tej sytuacji Polak zrezygnował ze startów, a w jego miejsce zaangażowano Rossitera.
Jego zespół chciałby, by wystartował już w drugiej rundzie World Endurance Championship - 6 maja na torze Spa w Belgii.
World Endurance Championship to ogólnoświatowe mistrzostwa w wyścigach długodystansowych organizowane przez FIA od 2012 roku. Zastąpiły one serię Intercontinental Le Mans Cup rozgrywaną w latach 2010-11. Podczas pierwszego sezonu rozegrano osiem rund. Większość z nich to imprezy sześciogodzinne i najważniejsza - 24 godziny Le Mans.