Jak poinformował w komunikacie Prezes Polskiego Związku Motorowego Michał Sikora, decyzję o odwołaniu turnieju podjęto ze względu na bezpieczeństwo kibiców, a także z uwagi na fakt, iż aktualnie nie ma możliwości formalnych, aby 8 sierpnia zawody na PGE Narodowym obejrzało ponad 55 tys. widzów.

Reklama

"Zdecydowaliśmy się, w porozumieniu z Międzynarodową Federacją Motocyklową, BSI oraz operatorem obiektu, PL.2012+, aby wszystkie bilety na tegoroczną imprezę zachowały ważność w 2021 roku" – podkreślił.

Zawody odbędą się 15 maja przyszłego roku.

"Uważamy, że takie rozwiązanie jest najlepszym wyjściem z sytuacji, w której wszyscy się znaleźliśmy, a także w związku z czasem, który jest potrzebny do prawidłowej i profesjonalnej organizacji oraz przygotowania zawodów rangi Mistrzostw Świata. Nie chcemy również doprowadzić do sytuacji, w której zawody na PGE Narodowym mogłoby obejrzeć 25 procent posiadaczy biletów, gdyż pozostałe 75 procent byłoby poszkodowanych" – dodał Sikora.

Reklama

Osoby, które nie skorzystają z możliwości obejrzenia zawodów w przyszłym roku będą mogły zwrócić bilety.

Pandemia zburzyła plany organizatorów cyklu GP, który miał się składać z 10 zawodów, ale obecnie pozostało w kalendarzu tylko pięć. W czwartek poinformowano o odwołaniu obu szwedzkich eliminacji - 25 lipca w Hallstavik oraz 15 sierpnia w Malilli. W tej sytuacji pierwszy turniej GP ma się teraz odbyć 1 sierpnia we Wrocławiu. W Polsce zaplanowano jeszcze kończącą sezon rundę w Toruniu (3 października).

W czwartek organizatorzy mistrzostw świata poinformowali też, że czynią starania, aby udało się rozegrać osiem eliminacji i aby mistrz świata został wyłoniony w październiku. Szczegóły mają podać w najbliższych tygodniach.

Tytułu broni Bartosz Zmarzlik.