Na początku tego roku Hamilton już raz przedłużył kontrakt, ale tylko do końca sezonu 2021. Już wtedy mówił, że chciałby, by umowa była dłuższa.

"Wspólnie osiągnęliśmy bardzo dużo, ale wierzę, że jeszcze wiele sukcesów przed nami. Nie tylko na torze, ale i w działaniach postronnych. Stoimy na początku nowej ery samochodowej, która jest jednocześnie wymagająca, ale i bardzo ciekawa. Nie mogę się doczekać przyszłości" - przyznał jeden z najlepszych kierowców F1 w historii.

Reklama

Siedem z sześciu tytułów Hamilton wygrał z Mercedesem. W tym sezonie może zostać pierwszym w historii kierowcą, który po raz ósmy zostanie mistrzem świata. Po dziewięciu z 23 wyścigów zajmuje na razie drugie miejsce w klasyfikacji i ma 18 punktów straty do Holendra Maksa Verstappena (Red Bull).

Reklama

Hamilton zadebiutował w F1 w 2007 roku. Tytuł mistrza świata zdobył siedmiokrotnie (2008, 2014, 2015, 2017, 2018, 2019, 2020), wyrównując osiągnięcie legendarnego Niemca Michaela Schumachera. Brytyjczyk jest samodzielnym rekordzistą m.in. pod względem liczby wygranych wyścigów czy wywalczonych pole positions (100).