Russell w krótkich - w Brazylii były to 24 okrążenia - zmaganiach bez wizyt w alejach serwisowych, w który to sposób po raz trzeci w sezonie i ostatni ustalono kolejność na starcie wyścigu, wyprzedził Carlosa Sainza jr z Ferrari oraz swojego rodaka i kolegę z zespołu Marcedesa - Lewisa Hamiltona.

Reklama

Hiszpan nie ruszy jednak w niedzielę z drugiego pola, a z siódmego. Cofnięcie o pięć pozycji to efekt kary nałożonej za zainstalowanie w jego bolidzie już szóstego silnika w sezonie, a dozwolone są trzy.

Czwarty w sprincie był Holender Max Verstappen (Red Bull), który już wcześniej obronił tytuł mistrza świata.

Najszybszy w piątkowych kwalifikacjach do sprintu Duńczyk Kevin Magnussen (Haas) zajął ósmą lokatę.

Reklama

Od tego roku w sprincie punktuje czołowa ósemka, a nie tylko trójka, jak w poprzednim sezonie. Zwycięzca otrzymuje osiem punktów, drugi - siedem itd.

W przyszłym sezonie rekordowe 24 wyścigi GP będą poprzedzone sześcioma sprintami.

Niedzielna rywalizacja rozpocznie się o godz. 19 czasu polskiego.