Według dziennika 68 procent z 1444 ankietowanych wątpi, że organizatorzy imprezy są w stanie kontrolować liczbę zakażeń koronawirusem, a ponad połowa - 55 procent - wolałaby, żeby igrzyska się nie odbyły. Większość - ok. 75 procent - poparła też decyzję o niewpuszczaniu kibiców na olimpijskie areny.
W Tokio z powodu pandemii obowiązuje stan wyjątkowy, który nie zostanie zniesiony przed końcem igrzysk.
Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach zapewnił w ubiegłym tygodniu, że poziom ryzyka dla mieszkańców Japonii w związku z przyjazdem tysięcy sportowców, dziennikarzy i gości wynosi zero. Wyraził również nadzieję, że kiedy rozpocznie się rywalizacja o medale, Japończycy zaczną przychylniej patrzeć na igrzyska.
Od początku lipca potwierdzono już kilkadziesiąt przypadków zakażenia COVID-19 u osób, które przyjechały do Japonii. W niedzielę pojawił się pierwszy dodatni test u mieszkańca wioski olimpijskiej.
Zmagania olimpijskie potrwają do 8 sierpnia.