Być może jednak wystąpią natomiast w rozgrywkach biało-czerwoni, między innymi jeden z liderów reprezentacji Mateusz Ponitka, który ma jeszcze roczny kontrakt z Zenitem Sankt Petersburg – w tym klubie debiutował w minionym sezonie, swoim trzecim w Eurolidze (wcześniej jako zawodnik Asseco Gdynia 2012/13 oraz Stelmetu BC Zielona Góra 2015/16).
Drugim Polakiem może być inny kadrowicz, były kapitan Adam Waczyński, jeśli zostanie w zespole Unicaja Malaga, występującej w Pucharze Europy.
Z udziału w tej rywalizacji kilkanaście dni temu wycofał się zespół Asseco Arki Gdynia. Rozgrywki Euroligi i PE w minionym sezonie zostały przerwane w marcu z powodu pandemii koronawirusa. Liczono na ich wznowienie, ale ostatecznie 25 maja kluby zdecydowały o ich zakończeniu bez wyłanianie zwycięzców. Zdarzyło się to po raz pierwszy w 20-letniej historii rywalizacji.
Faza zasadnicza Euroligi 2020/21 z udziałem 18 zespołów ma potrwać do 9 kwietnia. Osiem najlepszych ekip awansuje do play off, a zwycięzcy ćwierćfinałów (do trzech zwycięstw) zagrają o mistrzostwo w Final Four. W Eurolidze rywalizować będą te same zespoły, co w minionym sezonie. W PE dojdzie do zmian, bo część drużyn się wycofała, a inne, występujące np. w Lidze Mistrzów FIBA, zgłosiły swój akces.