Bardziej skomplikowana jest sytuacja czterech pozostałych drużyn, z których każda ma szanse na awans. Najwyżej stoją akcje Rosjan, którzy w drugim etapie wygrali już z Chorwatami i Grekami, a na zakończenie rywalizacji zmierzą się z ekipą Macedonii.

Reklama

"Do zmagań w Bydgoszczy przystąpiliśmy z zerowym dorobkiem i wygraliśmy dwa kolejne mecze. Powód? Mamy bardzo młody zespół, ale moi utalentowani gracze z każdym spotkaniem nabierają niezbędnego doświadczenia, które już zaczyna procentować" - przyznał amerykański trener Sbornej David Blatt.

Rosjanie, by awansować mogą sobie pozwolić na porażkę różnicą sześciu punktów. Nadzieje Macedończyków na grę w ćwierćfinale przedłuży tylko zwycięstwo i to najlepiej wysokie, gdyż może się zdarzyć, że przy ustalaniu ostatecznej kolejności decydować będzie stosunek tzw. małych punktów.

Wszystko zależeć będzie od rezultatu kończącego rywalizację w grupie E meczu Chorwacja - Niemcy. Na razie wiadomo, że przegrany w tym spotkaniu na pewno spakuje walizki i wróci do domu. Wygrana zapewni awans Chorwatom, a w przypadku zwycięstwa Niemców ich los zależeć będzie od rezultatu meczu Rosja - Macedonia.

Z grupy F, która rywalizuje w Łodzi, pewne udziału w ćwierćfinale są już niepokonana Turcja oraz Słowenia i Serbia. Czwarty zespół wyłoni środowy mecz Polski z Hiszpanią.