Anita Włodarczyk podczas Europejskiego Festiwalu Lekkoatletycznego Enea Cup w Bydgoszczy wynikiem 78,30 m ustanowiła rekord świata w rzucie młotem. Poprzedni rekord także należał do urodzonej 8 sierpnia 1985 roku w Rawiczu zawodniczki. 22 sierpnia ubiegłego roku, w berlińskim konkursie mistrzostw świata, posłała młot na odległość 77,96. Radość okazaną po tym wydarzeniu okupiła kontuzją. Długa rehabilitacja zburzyła powtarzany każdego roku cykl przygotowań.

"Dużo kosztował mnie powrót do zdrowia i formy. Dopiero w styczniu rozpoczęłam treningi. W sumie straciłam dwa miesiące, ale może dzięki temu zregenerował się mój organizm. Potrzebowałam tego po pięciu latach ciężkiej pracy. Na początku dziwnie się czułam, bo byłam przyzwyczajona, że z nadejściem listopada już normalnie ćwiczyłam. Tym razem musiałam uzbroić się w cierpliwość" - wspomniała Włodarczyk.

Włodarczyk w Bydgoszczy objęła prowadzenie po pierwszym rzucie na odległość 74,83, w drugim poprawiła się na 77,67, a w trzecim na 78,30 i... zakończyła próby, patrząc co robią rywalki. Betty Heidler walczyła do końca, ale była wyraźnie słabsza i z wynikiem 74,10 ukończyła konkurs na drugiej pozycji.