Widać po tym, ile już udało mi się skoczyć w tym roku, że można do sezonu przygotować się nawet w ogrodzie. To oczywiście nieco żartobliwe ujęcie tematu, ale jestem zadowolony ze swojej dyspozycji. Jasne, że lepiej jest, jak są zawody przy wypełnionych trybunach, ale ja staram się przestrzegać wszelkich zasad bezpieczeństwa w trakcie epidemii, mając z tyłu głowy zdrowie swoje i mojej rodziny - powiedział Lisek.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu