Przed tygodniem w mityngu Copernicus Cup w Toruniu 23-letni amerykański płotkarz wygrał rezultatem 7,38. Wcześniej w tym sezonie osiągnął "życiówkę" 7,32.

Na konferencji prasowej w Toruniu przyznał, że Jackson to jego "idol, wielki mistrz i mentor".

Sędziowie skorygowali czas

Reklama

Chcę przekraczać kolejne granice tak jak on, ale stając w blokach nie zawracam sobie głowy konkretnym wynikiem czy rekordem - zaznaczył Holloway, który jednak nie ukrywał, że najlepszy rezultat w historii jest jego celem już w tym sezonie. Osiągnął go w Madrycie.

Po przekroczeniu linii mety przy jego nazwisku wyświetlił się czas 7,32, ale później sędziowie skorygowali go na 7.29.

Holloway to mistrz globu z Dauhy z 2019 roku w biegu na 110 m ppł.