Brat zaginionego himalaisty w rozmowie z IAR zaznaczył, że wyprawa ma charakter przyjacielsko-rodzinny. Potrzebuje jednak wsparcia finansowego, bo koszt wyjazdu jednego uczestnika to ponad 20 tysięcy złotych. Grupa ma liczyć 4-6 osób, ale wszystko zależy od tego, jakie warunki będą panować na miejscu poszukiwań.

Reklama

Celem wyprawy poszukiwawczej na Broad Peak jest godne pochowanie ciał Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego. Rozważane jest m.in. pochowanie ich na szczycie, jeśli nie będzie możliwości transportu - mówi Jacek Berbeka.

Najdogodniejszym terminem wyprawy będzie przełom czerwca i lipca. Jacek Berbeka prosi chętnych o wsparcie akcji przez Klub Wysokogórski w Zakopanem.

5 marca na szczycie Broad Peak, jako pierwsi ludzie zimą, stanęli Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek. Podczas zejścia ze szczytu zaginęli Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski, którzy 8 marca zostali uznani za zmarłych. W piątek została powołana specjalna komisja Polskiego Związku Alpinizmu, która przeanalizuje przebieg wyprawy. Szczególnie atak szczytowy, który zakończył się śmiercią dwóch członków wyprawy.