Rywalizacja dwóch najlepszych szachistów podczas mistrzostw świata w Soczi była "wyczerpująca" do tego stopnia, że Norweg w finałowym meczu z zawodnikiem z Indii uciął sobie drzemkę.
Na konferencji prasowej Carlsen nie chciał komentować całej sytuacji. Powiedział tylko, że nie czuł się najlepiej.