Liczba tego typu wydarzeń w ostatnich miesiącach stała się przerażająca, dlatego podczas naszych mistrzostw będą mogli pracować tylko ci, którzy uzyskają specjalne uprawnienia - powiedział dyrektor zawodów Torjus Larsen.

Nie wystarczy być nawet bardzo dobrym motocyklistą. Taka osoba musi myśleć jak kolarz i przewidywać sytuacje na trasie. Dlatego wybieramy tylko tych, którzy w przeszłości uprawiali kolarstwo - podkreślił.

Reklama

Szkolenia odbywają się na zamkniętych torach i odcinkach dróg z udziałem kolarzy ochotników i polegają na oglądaniu nagrań z różnych wyścigów i szczegółowej analizie sposobu jazdy motocyklistów oraz oceny nagranych wypadków.

Ekspert kanału telewizji TV2, były kolarz zawodowy Mas Kaggestad, uważa, że najwyższy czas, aby międzynarodowa federacja kolarska wprowadziła specjalne certyfikaty dla motocyklistów, a także regulamin ich pracy, podobnie jak u kierowców dużych ciężarówek, którzy muszą surowo przestrzegać czasu jazdy i odpoczynku.

Podczas wyścigu w wielu przypadkach kierowcy jednośladów przez wiele godzin prowadzą, nie odpoczywają i nie mają czasu na posiłki i przede wszystkim picie napojów, nawet podczas ogromnych upałów. Te elementy powodują dramatyczne zmniejszenie koncentracji i uwagi.