Brąz kolarza z Zegartowic jest pierwszym medalem dla polskiej ekipy na brazylijskich igrzyskach, a zarazem dziesiątym w historii olimpijskich startów biało-czerwonych w tej dyscyplinie sportu.

Na dorobek polskich kolarzy składa się sześć srebrnych i cztery brązowe medale. To jednocześnie szósty medal przedstawiciela kolarstwa szosowego. Od ostatniego minęło 28 lat. W 1988 roku w Seulu biało-czerwoni zajęli drugie miejsce w wyścigu drużynowym na 100 km.

Reklama

Pierwszy w historii medal wywalczyli kolarze torowi - w 1924 roku drużyna była druga w wyścigu na 4 km. W 2008 roku na drugim stopniu podium stanęła Maja Włoszczowska, która jako jedyna wśród medalistów reprezentuje kolarstwo górskie.

Majka miał w sobotę szansę nawet na złoty medal. 11 kilometrów przed metą przewrócili się na zjeździe towarzyszący mu w ucieczce Włoch Vincenzo Nibali i Kolumbijczyk Sergio Henao. Polak prowadził, mając około 20 sekund przewagi nad grupą pościgową. Na płaskim odcinku wzdłuż wybrzeża Oceanu Atlantyckiego nie wytrzymał jednak trudów i kilometr przed metą został doścignięty przez dwóch rywali. Na ostatnich metrach nie miał już sił walczyć o zwycięstwo.