Do zdarzenia, szeroko opisywanego w duńskich i szwedzkich mediach, doszło w piątek podczas meczu ekstraklasy Randers FC - Silkeborg IF. 53-letni Elstrup, który od lat przychodził na wszystkie mecze swojej byłej drużyny, w 55. minucie nagle przeskoczył ogrodzenie i kompletnie nagi pobiegł na środek boiska, po czym usiadł w pozycji jogi.

Reklama

To wielki syn, bohater naszego miasta i wychowanek klubu, więc przykro jest oglądać takie zachowanie - skomentował dyrektor Randers Michael Gravgaard.

Elstrup był wielkim bohaterem mistrzostw w 1992 roku rozgrywanych w Szwecji, w których był filarem drużyny nazywanej "duńskim dynamitem". Strzelił zwycięską bramkę w meczu z Francją (2:1), dającą awans do półfinału zwycięskiego dla Duńczyków turnieju.

W rok po mistrzostwach nieoczekiwanie przerwał karierę i związał się z buddystami. W ostatnich latach był wielokrotnie zatrzymywany przez policję, m.in. za zakłócanie porządku, głównie rozbieranie się na ulicach.

W latach 1988-1993 rozegrał w reprezentacji Danii 34 mecze, strzelając 13 bramek.

Reklama