Zdaniem gazety szklane fiolki z pobraną od sportowca krwią we wrześniu 2018 roku zostały zniszczone uderzeniem młotka przez ochroniarza lub chińskiego sportowca. Doniesienia mediów na ten temat różnią się między sobą. Jedne twierdzą, że zniszczenia dokonał ochroniarz, z innych wynika, że było to dziełem pływaka.
Międzynarodowa Federacja Pływacka (FINA) na początku stycznia uznała Suna za niewinnego w tej sprawie. Krajowy związek uważa, że pływak nie naruszył w niczym reguł antydopingowych.
Międzynarodowa Agencja Antydopingowa (WADA) rozważa zaskarżenie decyzję FINA do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu.
Chińczyka przyłapano na dopingu w maju 2014 roku, kiedy wykryto w jego organizmie trimetazidin. Ukarano go wtedy trzymiesięczną dyskwalifikacją, jednakże w okresie bez startów.