Iniesta, który na co dzień występuje w japońskim klubie Vissel Kobe, zagrał z członkami piłkarskiej reprezentacji Japonii niewidomych i niedowidzących w rywalizacji ekip pięcioosobowych. Konkurencja ta znajduje się w programie zmagań paraolimpijskich.

Reklama

Hiszpan, podobnie jak pozostali uczestnicy, miał założoną na oczy przepaskę i próbował zlokalizować piłkę przy użyciu słuchu.

"To było bardzo miłe doświadczenie, bo mogłem spędzić czas z tymi chłopakami i przyjrzeć się pracy, którą tak świetnie wykonują. Gra w ten sposób było dla mnie bardzo skomplikowana, to naprawdę trudne" - zaznaczył słynny gracz cytowany w komunikacie organizatorów.

W blind footballu czterech zawodników z pola podąża za piłką, która będąc w ruchu wydaje dźwięk przypominający odgłos grzechotki. Gracz, który chce ruszyć na przeciwnika, by odebrać mu piłkę, musi zasygnalizować to okrzykiem "voy" (w języku hiszpańskim oznacza to "idę"). Rywalizację obserwują stojący obok boiska przewodnicy, którzy wydają komendy naprowadzające piłkarzy. Jedynymi zawodnikami, którzy nie muszą zakładać przepasek są bramkarze.

Film z udziałem Iniesty, który zatytułowano "Doświadcz niesamowitego", ma na celu przyciągnięcie uwagi do igrzysk paraolimpijskich, które odbędą się w Tokio w przyszłym roku w dniach 25 sierpnia-6 września. Sprzedaż biletów rozpocznie się w przyszłym tygodniu. W imprezie ma wziąć udział 4,4 tysiąca sportowców, a w programie - jako nowe dyscypliny - pojawić się mają badminton i taekwondo.