W 19. minucie, po błędzie jednego z łotewskich obrońców, sam przed Tomsem Purensem znalazł się Patryk Klimala, ale spudłował. Osiem minut później napastnik Jagiellonii Białystok już się nie pomylił, ale spory wkład w gola miał jego klubowy kolega Bartosz Bida.
Później długimi fragmentami Polacy bądź oddali inicjatywę gospodarzom, bądź gra toczyła się głównie w środkowej strefie. Łotysze najgroźniejsi byli w końcówce, kiedy kilka razy zrobiło się gorąco na przedpolu bramki Kamila Grabary.
W czwartek na inaugurację zmagań w grupie 5 Estonia przegrała z Bułgarią 0:4. Stawkę uzupełniają Rosja i Serbia, które zmierzą się w piątek wieczorem.
W eliminacjach uczestniczą 53 reprezentacje, podzielone na dziewięć grup. Awans wywalczą zwycięzcy oraz najlepszy zespół z drugiego miejsca. Pozostałe ekipy z drugich lokat zagrają w barażach o cztery ostatnie miejsca w turnieju finałowym, który w 2021 roku zorganizują wspólnie Węgry i Słowenia. Po raz pierwszy w MME wystąpi 16 drużyn.
Łotwa - Polska 0:1 (0:1).
Bramki: Patryk Klimala (27). Sędzia: Admir Sehovic (Bośnia i Hercegowina).
Skład Polski: Kamil Grabara - Karol Fila, Sebastian Walukiewicz, Jan Sobociński, Kamil Pestka - Bartosz Bida (79. Sebastian Milewski), Maciej Ambrosiewicz, Patryk Dziczek, Kamil Jóźwiak - Paweł Tomczyk (46. Patryk Szysz), Patryk Klimala (67. Jakub Bednarczyk).