Sytuacja w czołówce zmienia się, a szanse na zwycięstwo ma pięć jachtów. Dzieli je zaledwie kilkanaście mil morskich. W tym gronie są: "Comanche", "InfoTrack", "Black Jack", "SHK Scallywag" i dziewięciokrotny triumfator "Wild Oats XI", który wygrał m.in. w ubiegłym roku.

Reklama

Na ósmej lokacie płynie "Maserati". Połowę 16-osobowej załogi stanowią Polacy, ale najbardziej doświadczeni są Australijczyk David Blanchfield, który ma na koncie aż 29 startów w Sydney-Hobart oraz holenderski nawigator Onno Schenk (10 startów).

Na 151. pozycji plasuje się australijski "Rogue Wave", na którym płynie Joanna Pajkowska.

Jubileuszowa 75. edycja zgodnie z tradycją rozpoczęła się w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Po 26 godzinach rywalizuje 155 jachtów, gdyż dwa już się wycofały.

Od 2017 roku rekord trasy należy do "Comanche" i wynosi 1 dobę 9 godzin 15 minut i 29 sekund. Ze względu na stosunkowo słabe warunki wiatrowe na starcie (później się poprawiły), ten rekord nie jest zagrożony w tegorocznej edycji.

Rolex Sydney Hobart Yacht Race należy do elity pięciu najsłynniejszych profesjonalnych imprez tego typu na świecie, obok America's Cup, Volvo Ocean Race, Louis Vuitton Cup i Vendee Globe. To także jedyne regaty na tym szczeblu w formule PRO/AM (profesjonaliści/amatorzy).

Po raz pierwszy wyścig odbył się w 1945 roku. Trasa długości 628 mil morskich (ok. 1163 km) w linii prostej składa się z sześciu różnych odcinków: startu w ciasnym Sydney Harbour, żeglugi wzdłuż wybrzeża Australii, przejścia złowieszczej Cieśniny Bassa, następnie wzdłuż Tasmanii, nieobliczalnej Storm Bay i mety w Hobart.