"Całe dzieciństwo i młodość słyszałem, że mam zostać mistrzem świata. Wydaje mi się, że z taką presją musi na co dzień radzić sobie także książę William. On jest przygotowywany ciągle na to, że kiedyś będzie królem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej" - ocenił 44-letni O'Sullivan w wywiadzie dla BBC Radio 5 Live.

Reklama

Już teraz snookerzysta radzi sobie z presją bardzo dobrze i nie stanowi to dla niego problemu.

"Nauczyłem się z tym żyć i presja stała się dla mnie czymś normalnym. Już jako junior zauważyłem, że pewne sprawy nie robią na mnie już wrażenia. Wiem już jak sobie z tym radzić i wiem, że to mnie nie pokona" - ocenił.

O'Sullivan przyznał też, że chętniej wymieniłby się miejscami z księciem Harrym aniżeli Williamem.

"Książę Harry uciekł od sławy, od tego całego szumu, popularności. To coś, co staram się robić całe swoje życie. Chcę mieć prywatność, a nie walczyć z ciągłym zainteresowaniem obcych i oczekiwaniami" - zaznaczył.

Dodał, że często zastanawia się, jakby to było żyć normalnie. "Tymczasem jest tak, że cokolwiek bym nie powiedział, to za chwilę robi się z tego sensację. Nawet jak inni zawodnicy udzielają wywiadów, to dziennikarze pytają o mnie. To jest szaleństwo" - ocenił.

O'Sullivan to od lat jeden z najlepszych snookerzystów świata i jeden z najbardziej znanych sportowców w Wielkiej Brytanii.