Na futbolistach wielkie wrażenie zrobiły nie tylko słowa tyczkarki, ale i złoty medal, który przyniosła i z dumą prezentowała. Przemowę do zespołu wygłosiła na prośbę trenera Browns Kevina Stefanskiego.

Wielu zawodników nie mogło powstrzymać się od chęci dotknięcia złotego krążka i uwiecznienia spotkania z mistrzynią na fotografii - poinformowały lokalne media.

Reklama

Wizyta Nageotte na treningu "The Brownies" nie była przypadkowa, bowiem zawodniczka pochodzi właśnie ze staniu Ohio.

Amerykanka wygrała w Tokio rywalizację tyczkarek wynikiem 4,90 m, pokonując faworytkę - reprezentantkę Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Anżelikę Sidorową, mistrzynię świata z 2019 r.

30-letnia Nageotte, która miała w tym sezonie dwa najlepsze wyniki globu (4,95 i 4,93), dwa lata temu w mistrzostwach świata w Dausze zajęła siódme miejsce.