"Grupa młodych mężczyzn zaczepiła go na ulicy i bez powodu pobiła. Konieczna jest operacja, którą przejdzie w środę. Nie ma jednak mowy, by wystąpił w najbliższych meczach reprezentacji" - powiedział ojciec piłkarza.

Po ostatnim meczu w lidze rosyjskiej zawodnikom Saturna urządzono bankiet. Po jego zakończeniu każdy miał wolną rękę. Nie wiadomo, co robił Eremenko, ale Fin znany jest z bardzo rozrywkowego charakteru.

Reklama