Ferguson przyjechał na trening Portugalczyków do Neuchatel specjalnie dla Ronaldo. Chciał go przekonać, aby pozostał w Manchesterze zamiast przenosić się do Realu Madryt. Jednak piłkarz oświadczył swoim kolegom z zespołu i działaczom portugalskim, że nie życzy sobie obecności Szkota w pobliżu obozu treningowego - podaje serwis wp.pl.

Reklama

"Wolałbym grać w Realu o ile madrycki klub ma pieniądze na wykupienie mnie z Manchesteru." - tak powiedział Ronaldo jednemu z brazylijskich portali. Według doniesień hiszpańskiego dziennika "Marca" Ronaldo zaakceptował warunki indywidualnego kontraktu z Realem Madryt, ustalając, że podpisze umowę na okres pięciu lat.

Roman Calderon jest gotów płacić portugalskiemu gwiazdorowi 9,5 mln euro na sezon. Teraz jednak działaczy "Królewskich" czekają trudne negocjacje z Manchesterem United.