Mannei w ogóle nie było wśród imprezowiczów. Cała zabawa zaczęła się w kasynie. Tam Boruc poznał niejaką Nicole Cochrane. Bramkarz Celtiku najpierw flirtował z dziewczyną, a później zaprosił ją i jej przyjaciół do swojego wartego 7 milionów funtów domu.
W posiadłości Boruca goście najpierw musieli oddać ochroniarzowi bramkarza swoje telefony komórkowe, a potem zostali oprowadzeni po salonach. "Borubar" pochwalił się prywatnym kinem, a trzy dziewczyny mogły nawet przejrzeć garderobę jego kochanki i pooglądać jej modne ubrania i biżuterię.
>>> Boruc całował się z kochanką na trybunach
W pewnym momencie Boruc pojawił się w samych spodniach, a Nicole miała na sobie tylko jego koszulkę Celticu. Cochrane zapewnia jednak, że Sara Mannei nie ma się o co gniewać, bo między nią a Borucem do niczego nie doszło.