Na zajęcia San Martin wtargnęło około 50 osób. Grozili zawodnikom i zażądali od nich zwycięstw w trzech ostatnich meczach ligowych, co zapewniłoby utrzymanie w lidze. W trakcie "rozmów" wystrzelono jeden pocisk w powietrze.

Reklama

"Grozili nam i mówili, że gramy zbyt defensywnie" - powiedział jeden z piłkarzy, chilijski napastnik Cristian Canio.

>>>"Męska rozmowa" kibiców z piłkarzami