Pozytywny wynik kontroli antydopingowej dało badanie przeprowadzone 5 kwietnia po meczu ze Skodą Xanthi. W organizmie piłkarza wykryto środek, który - jak sam przyznał - miał mu pomóc w obniżeniu wagi. 22 maja podczas przesłuchania przed Komisją Dyscyplinarną przyznał się do jego zażycia.

Reklama

Na początku czerwca "Koniczynki" rozwiązały z Wawrzyniakiem umowę. Piłkarz wrócił do Legii Warszawa.

>>>Wawrzyniak: Zasługuję na łagodniejsze potraktowanie

1 lipca komisja odwoławcza Greckiej Federacji Piłkarskiej (EPO) podniosła karę nałożoną wcześniej na byłego już zawodnika Panathinaikosu Ateny przez Komisję Dyscyplinarną Greckiej Superligi Piłkarskiej z trzech miesięcy do roku zawieszenia.

Zgodnie z przepisami Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) i statutem Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) Jakub Wawrzyniak, który został w Grecji zawieszony na rok za stosowanie dopingu, nie będzie mógł w grać nie tylko w Polsce, ale w żadnym innym kraju.

Wawrzyniak, który 7 lipca skończył 26 lat, występował m.in. Błękitnych Stargard Szczeciński, Świcie Nowy Dwór Maz., Widzewie Łódź i Legii Warszawa. W zimie został wypożyczony do Panathinaikosu Ateny, a grecki klub zagwarantował sobie prawo pierwokupu. Po dyskwalifikacji piłkarza odstąpił od transferu definitywnego. W drużynie narodowej Wawrzyniak rozegrał 16 meczów.