Tuż przed końcem pierwszej połowy Fabiański mało zdecydowanie wyszedł do dalekiego dośrodkowania w pole karne i przegrał powietrzny pojedynek z Carrollem, który głową umieścił piłkę w pustej bramce Kanonierów (rezerwowym bramkarzem był Wojciech Szczęsny).

Reklama

To druga w sezonie ligowa porażka Arsenalu na własnym stadionie i druga z beniaminkiem. Poprzednio we wrześniu 3:2 na Emirates Stadium wygrał West Bromwich Albion.

Fabiański wystąpił po raz dziewiąty w tym sezonie, a piąty w Premier League. Do tej pory zbierał pochlebne recenzje, a dwóch poprzednich spotkaniach ligowych zachował czyste konto.

Arsenal jest w tabeli trzeci, ale traci trzy punkty do Manchesteru United i pięć do Chelsea Londyn, która późnym popołudniem zmierzy się z Liverpoolem.