Pomimo tragedii, 25-letni Sharp zdecydował się zagrać w ligowym spotkaniu swojej drużyny na własnym stadionie. Rozpoczęcie meczu poprzedzone zostało minutą aplauzu fanów Doncaster, którzy uczcili w ten sposób pamięć jego syna Luey Jacoba.

Tuż po zdobyciu bramki Anglik podniósł koszulkę klubową, odsłaniając napis dedykujący trafienie zmarłemu po zaledwie dwóch dniach od urodzenia dziecku. "To dla Ciebie synu" - takie zdanie widniało na trykocie.

Reklama

>>>Zobacz gole z tego meczu

Sharp oddał dziecku hołd także na Twitterze. "To był najważniejszy gol w mojej karierze, który dedykuję mojemu dzielnemu chłopcu. Kocham Cię synu. Śpij dobrze" - napisał.

Reklama